Postanowiłam dziś się troszkę uzewnętrznić, co spowodowane jest ostatnim „starciem” z anonimami. Tak, temat zawsze budzący wiele emocji, tych negatywnych. Na pewno część z Was zauważyła pod poprzednim postem te „przepychanki”. Zostałam zmuszona do zablokowania komentowania osobom anonimowym, co było dla mnie trudną decyzją, ponieważ zakładając bloga, chciałam aby każdy mógł wyrazić swoją opinię, swoje zdanie. To, że ktoś napisze, że jestem brzydka, że mam odrosty bądź nie pasuje mi taki czy siaki lakier do paznokci… no cóż, jeśli ktoś czuje silną potrzebę powiedzenia mi tego, to bardzo proszę J Ale obrażanie mnie, rzucanie oszczerstw itp. nie będzie tolerowane. Musiałam usunąć takie komentarze, co zdarzyło mi się po raz pierwszy. Nie jestem zadowolona z faktu zablokowania komentarzy osobom niezarejestrowanym, dlatego biorę pod uwagę przywrócenie tej opcji, szczególnie, że ta „natrętna” osoba, która mnie atakuje, założyła sobie konto w Google, oczywiście anonimowe, i nie przestaje pisać J Postanowiłam więc, że włączę moderację przed publikacją każdego komentarza. Jeszcze tylko powiem, że zostałam posądzona o skopiowanie obrazka w nagłówku bloga od innej blogerki. Jest to nieprawdą, obrazek pochodzi ze strony Stylowi.pl. Nie znalazłam tam informacji o właścicielu obrazka. Ale wiem, że kogoś „koli” to w oczy i w swej „uprzejmości” pewnie zrobi wszystko, żeby właściciela odnaleźć i wysłać mu informację: „Uprzejmie donoszę, aczkolwiek się brzydzę……”. Chyba tak bardzo „koli”, że mój nagłówek przestał się wyświetlać J Może mój hejter jest hakerem? A może już „uprzejmie” komuś doniósł? Bez komentarza. Zaczynam pracę nad nowym. Rozpisałam się dziś niesamowicie, ale szanuję Was, moich czytelników, i czułam się w obowiązku Was o tym poinformować. Dziękuję za uwagę tym, którzy przez to przebrnęli J
A teraz zapraszam Was już do części tytułowej posta, czyli dzisiejszy zestaw. Klasyczny. Nic szczególnego, ale czasami tak się zdarza, że brak weny twórczej mnie dopada J Czarna marynarka + t-shirt = zestaw ratunkowy. Resztę jakoś tam już można do tego dobrać. A co jest Waszym zestawem ratunkowym? Czekam na Wasze podpowiedzi w komentarzach i bez zbędnych, dalszych opisów, zapraszam Was do obejrzenia zdjęć.
Marynarka/Stradivarius ; Komin/H&M ; Koszulka, szorty, buty, torba/nn ; Naszyjnik/DIY