Jeśli by ktoś mnie zapytał w tej chwili ile mam kombinezonów, to nie potrafiłabym odpowiedzieć. Bo szczerze nie wiem, zgubiłam się, jeszcze niedawno liczyłam, ale przestałam. I za każdym razem kiedy mówię, że nie kupię już kombinezonu, bo przecież już mam ich sporo, to sama w to nie wierzę. Nie obiecuję więc, że to już ostatni, bo nie jest ostatni i to wiem na pewno, niebawem zobaczycie kolejny… o przepraszam, co najmniej dwa kolejne :D Całuję :*












Kombinezon/tutaj || torebka/Pepco
