Jakiś czas temu
postanowiłam, że założę bloga. Ale zanim się odważyłam to troszkę to trwało. No
i w końcu jest, mój blog, Dogonić Pasję J
Chciałabym tutaj dzielić się modą, dobrą książką, filmem….. po prostu tym co
mnie pasjonuje. Długo szukałam swojej pasji, ponieważ nie każdy od razu wie, co
go interesuje. A może wiedziałam, tylko dużo czasu zajęło mi zrozumienie tego. Nie
wiem jak było, ale teraz wiem co jest moją pasją. Uwielbiam modę (i może na tym
będę skupiała się najbardziej), śledzę różne modowe stylizacje szukając
inspiracji. Mam nadzieję, że moje stylizacje również będą pomocne. Głównie będą
to zestawy takie na co dzień, czy też do pracy, ale nie zabraknie też innych. Czasami
eksperymentuję z przepisami na pyszne ciasta i desery (jestem „ciasteczkowym
potworem”). Bardzo lubię czytać książki ale nie zawsze znajduję na to czas,
chociaż staram się. Mój mąż zaraził mnie filmem (obejrzał chyba wszystkie
możliwe, a niektóre potrafi cytować po jednym obejrzeniu, zawsze mnie tym
zadziwia). Dodam może jeszcze, że jestem
totalną zakupoholiczką, więc na pewno będzie też coś o zakupach (to co tygryski
lubią najbardziej). Czasami jestem zła sama na siebie, ponieważ kupuję rzeczy,
które są mi absolutnie niepotrzebne, a później mam „kaca moralnego”, że
niepotrzebnie wydałam pieniądze. I o tym też zapewne będzie, postaram się
pokazać, jak uniknąć takich wpadek (sama się tego uczę, więc na własnych
przykładach będę chciała wszystko przedstawić). To jak, gonimy za pasją?
Ale zanim zaczniemy:
„Najprostszy, najbardziej przystępny sposób, by zacząć
dowiadywać się, czego pragniesz, to zacząć poznawać siebie”. T. HARV EKER, autor książki Bogaty albo biedny
Trzymam kciuki! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam na Twój blog!!! Nawet nie wiesz jak bardzo! :-) Już czuję to wirtualne porozumienie dusz zakupoholiczek! :-) Podoba mi się Twój styl - i ubioru, i pisania. Czuję się, jakbym czytała samą siebie, jakbyś moje przemyślenia i złote myśli wypowiadała ;-) kurczę, to chyba jakieś chorobowe musi być - oczywiście z mojej strony, rzecz jasna... ;-)
OdpowiedzUsuńok, nie ględzę już, ino obserwuję ;-) I czekam na jeszcze!!!