piątek, 26 sierpnia 2016

maxi grey

Dziś taki późny piątkowy wpis, ale jutro mam zamiar wylegiwać się na plaży i korzystać z ostatniego tchnienia lata, bo przez te dwa miesiące, kiedy go nie było, zbladłam :D Co zresztą widać na zdjęciach, niestety. Informacja dla osób, które napiszą, że sukienka jest pognieciona… nie noszę z sobą żelazka, nie jestem też manekinem na wystawie. Sukienka pogniotła się, bo ją cały dzień nosiłam, siadałam też w niej wyobraźcie sobie :D Miała prawo się pognieść. Nie zakładam ubrań tylko do zdjęć, ja je noszę. Całuję :*


Sukienka/Dresslink.com  ||  Kurtka/Stradivarius



Instagram

13 komentarzy:

  1. Sliczna!! Tyl ma genialny! Milego opalania:**

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że połączyłaś ją z trampkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super sukienka, cudownie wyglądasz. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna sukienka! idealna do twojej perfekcyjnej figury :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybym tą sukienkę zobaczyla tylko z przodu pewnie nie zrobilaby na mnie jakiegoś większego wrażenie, ale jej boski tył i zmyslowy rozporek- sprawiają, że jest absolutnie wyjątkowa i wyroznia się na tle sukienek widzianych na ulicach ! :)

    super wyglądasz kochana! :)
    ja też coś blada w tym roku grrrr

    7,05$
    mogę prosić o to samo ? :) hehe

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna sukienka :) Chętnie bym taką przygarnęła :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajna sukienki - kobieco i sexi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam sukienki maxi :) Pogniecione też ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szara sukienka i jeansowa kurtka - uwielbiam takie połączenia. Świetnie to wygląda!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję gorąco za pozostawienie komentarza :)

Jeśli Twój komentarz się nie pojawił, to znaczy, że nie nadawał się do publikacji. Każdy komentarz, nawet negatywny można napisać kulturalnie.

Czasami komentarz trafia do folderu SPAM, który nie zawsze sprawdzam, więc jeśli komentarz nie był niecenzuralny, a mimo to go nie widzisz, pewnie pojawi się z opóźnieniem.