Mam dziś dla Was dwie propozycje sukienek na ostatni weekend listopada, czyli ostatki. Jakiś czas temu pokazywałam Wam różową sukienkę koronkową. Dziś mam kolejne dwie propozycje. Niebawem będzie jeszcze jedna. Dziś zdjęcia z domu, nie bardzo dobrej jakości, ale permanentny brak słońca utrudnia mi robienie zdjęć. Na zewnątrz ponuro, w mieszkaniu z tego powodu mało światła. Do tego szybko się ściemnia, nie wspominając o braku wolnego czasu. I tak oto same utrudnienia. Ale dość marudzenia. Oto dwie sukienki. Jedna bardziej na bal ostatkowy, druga, to wersja bardziej klubowa, ewentualnie domówkowa. Całuję :*
obie sukienki są cudowne;)
OdpowiedzUsuńCzarna cudo :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem w obu wyglądasz świetnie tylko wydaje mi się, że ta czerwona jest zbyt przeładowana tymi warstwami i ukrywa Twoją świetną sylwetkę :)
OdpowiedzUsuńosobiście też wolę się w tej czarnej sukience :)
UsuńPiękne kreacje!
OdpowiedzUsuńwww.fashionmint.pl
W obydwóch wersjach wygladasz bosko !
OdpowiedzUsuńAle jakbym miała wybierać to ta czerwień z CHOKEREM zdecydowanie wygrywa !
Pięknie po prostu :*
Sukienka plus te uszy jak dla mnie idealnie :)
OdpowiedzUsuńww obu mega pięknie ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Czerwona sukienka wymiata. Wyglądasz w niej genialnie, zresztą w tej czarnej też! Czarna sukienka ma cudowny tył, plecy fajnie wyglądają. :)
OdpowiedzUsuńhttp://diamontsfashion.blogspot.com/
Zdecydowanie czarna😀 czerwona taka troche cygańska
OdpowiedzUsuńteż mi się tak kojarzy :)
UsuńCzarna sukienka mi się zdecydowanie bardziej podoba :D
OdpowiedzUsuń