Wrzesień rozpoczął się bardzo ładnie. Pogoda jest świetna i oby została taka jak najdłużej. Ja już ledwie się toczę, zostało naprawdę niewiele czasu do porodu, więc pewnie to już jedno z ostatnich zdjęć z brzuszkiem. Sukienkę, którą mam na sobie brałam nawet pod kątem noszenia jej właśnie po porodzie, ale że się jeszcze w nią zmieściłam, to powstały zdjęcia na bloga. Pokazywałam ją nawet ostatnio na Instagramie i na Facebooku w wydaniu bardziej sportowym. Dziś wersja inna, troszkę już w klimacie jesiennym. Całuję :*
uroczo wyglądasz z tym brzuszkiem :) u mnie na razie jeszcze słabo co widać, ale już powoli się zaokrągla :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog modowy
U mnie to już końcóweczka :)
UsuńKochana Ty to chyba w ogóle nic nie przytyłaś w tej ciąży, tylko brzuch Ci urósł co ? :) hehe
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :)
Jak tam jest strach przed porodem ? :) :)
Buziaki :*
Daria
Coś tam chyba przytyłam, ale bardzo niewiele, wszystko poszło w brzuszek :)
UsuńStrach to na razie jest, żeby jeszcze nie urodzić, ale jak za tydzień skończę 37 tydzień i będzie już bezpiecznie, to pewnie zacznie się strach przed porodem :D
Buziaki Kochana :*