Wbrew pozorom nie będzie to notka o Kaczce Dziwaczce J Do dzisiejszego posta, zdjęcia wyruszyliśmy z mężem robić nad rzeczką, za miastem. Akurat trafił się ładny ciepły dzień, więc chcieliśmy przy okazji z niego skorzystać. Na taką wyprawę zrezygnowałam oczywiście z obcasów i założyłam moje najwygodniejsze sandałki. Biała koszula i oliwkowe spodenki wydawały mi się najbardziej pasującym zestawem po za miasto. Zapomniałam tylko o jednej rzeczy, czego nie mogłam sobie darować, o kapeluszu J Pomyślałam, że odtworzę tę stylizację, tylko już z kapeluszem, ale niestety nie było okazji.
Do zobaczenia na Facebooku!
Koszula – H&M
Spodenki – Tally Weijl
Pasek – Reserved
Sandałki – CCC
Torebka – Allegro.pl
Okulary –nn
Martuś ślicznie wyglądałaś, prosty look, ale bardzo na plus:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Stylish!
Pieknie wygladasz, brak minusow :)
OdpowiedzUsuńa jaka ladna opalenizna... :)
OdpowiedzUsuńo nie żartuj :) ja mam wrażenie, że prawie wcale nie jestem opalona i czekam z niecierpliwością na wyjazd nad morze :)
UsuńKoszula jest ekstra, świetnie wygląda z tą torebką:)
OdpowiedzUsuńAleż masz przepiękną koszulę!
OdpowiedzUsuńPiękne nogii !!!..xD
OdpowiedzUsuńPozazdrościć <3
A już u nas nowa notka "Efektowna i ekspresowa regeneracja paznokci" oraz zdjęcia po ukończonej kuracji !!!
Buźka:*
Czasem mniej znaczy więcej :) Bardzo lubię taki look :) Zwłaszcza na kimś z tak idealną figurą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A.
Prowadzisz świetnego bloga i jesteś tak śliczna, że z ogromną przyjemnością patrzy się na Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny, komentarz i dodaję do obs.
G.
bardzo miło czyta się taki komentarz :) dziękuję :)
UsuńAleż Ty masz figurkę! I te włosy <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie szortów i białej koszuli.