Pastele – każdy już wie, że to hit tego sezonu. Ja też
się zakochałam w pastelach. Jak zobaczyłam na sklepowym wieszaku miętowe
spodnie to nie mogłam przejść obok, rzuciłam się na nie jak głodny na chleb J A jak je przymierzyłam…. nie chciałam ich zdjąć. Miętowy kolor już dawno
mi się podobał, ale jakoś nic w tym kolorze nie gościło do tej pory w mojej
garderobie. Miętowy miałam tylko lakier do paznokci. W dzisiejszej stylizacji
miętuski z białą koszulą.
Spodnie – nn
Koszula – H&M
Buty i okulary – New Yorker
Torebka I zegarek – allegro
Naszyjnik - Primark
Pasek - Reserved
Pasek - Reserved
czaderskie spodnie :) też teraz chcę!
OdpowiedzUsuńhihi ;) też mam takie;) i też oszalałam na punkcie miętowego;d
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mam kuzyneczkę wśród ulubionych bloggerek ;)
Sandra
o tak, mięta rządzi :) cieszę się, że zaglądasz :)
UsuńSwietny zestaw, pieknie wygladasz. Uwielbiam takie koszule! Dawno ja kupowalas?
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :) Koszulę kupowałam już niestety rok temu.
Usuń