Kołnierzyk bebe – nie da się ukryć, że wiedzie prym na ulicach. Mi kojarzy się ze szkolnym fartuszkiem, który nosiłam w pierwszej klasie podstawówki, oj jak ja nie cierpiałam tych fartuszków J Ale teraz….. no może fartuszka nosić bym nie chciała, ale kołnierzyk i owszem. Dlatego też w mojej szafie zawitała bluzka z kołnierzykiem bebe. Jego dziewczęcy krój mnie rozczula J Podobno wizualnie powiększa biust J (jak dla mnie bomba, same zalety). I co ja tu się będę rozpisywać, zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Bluzka i spodnie – lokalny butik
Torebka – allegro
Buty – New Yorker
Pierścionek – EdiBazzar
Pasek – Reserved
Okulary - nn
Do zobaczenia na Facebooku!
fajna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńPiękna bluzka :)
OdpowiedzUsuńbardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuń